MASECZKA DO TWARZY Z SERII OXIOLOGY LINII ODŻYWIANIE TLENOWE FABERLIC

05 listopada

Maseczki to doskonałe uzupełnienie codziennej pielęgnacji cery. Są to produkty, których zadaniem jest dostarczanie skórze dodatkowych składników aktywnych, co w połączeniu z innymi stosowanymi codziennie kosmetykami daje znacznie lepsze efekty pielęgnacyjne. Efekty stosowania maseczek są widoczne natychmiastowo, ale niestety niekoniecznie utrzymują się one długotrwale.

Również w mojej pielęgnacji nie może zabraknąć maseczek. Najczęściej kupuję te w saszetkach. Ostatnio jednak mam okazję testować maseczkę do twarzy z serii Oxiology linii odżywianie tlenowe marki Faberlic. Jeśli jesteście ciekawi jakie są moje pierwsze wrażenia na jej temat to zapraszam do lektury.



Od 20 lat laboratorium Faberlic doskonali formuły kompleksu tlenowego wzbogacając go o nowe składniki aktywne. W 2017 roku pojawiła się 4 generacja kosmetyków tlenowych – seria Oxiology™.

Maska do twarzy Oxiology dostarcza skórze niezbędne substancje odżywcze, tonizuje, poprawia elastyczność  i jędrność.
Aktywny kompleks Plantasense Abyssinian Oil sprzyja zmniejszeniu reakcji alergicznych skóry suchej i wrażliwej, usuwa suchość, łuszczenie, odbudowuje płaszcz lipidowy i jego funkcje ochronne.

Maseczka znajduje się w złoto - srebrnym kartoniku.  Po otwarciu ukazuje się nam tubka z zamykaniem typu klik o pojemności 50 ml.




Konsystencja maseczki jest dość gęsta, ale kremowa i nie ma problemu z jej rozprowadzeniem na twarzy. Zapach delikatny, przyjemny.


Maseczkę nakładamy 2 razy w tygodniu na około 10 - 15 minut. Po upływie tego czasu resztki usuwamy za pomocą wilgotnej chusteczki.

A jakie efekty? Po 15 minutach - bo tyle akurat trzymałam maseczkę na twarzy - wchłonęła się ona prawie całkowicie, także niewiele było tak naprawdę do usuwania. Skóra była zmatowiona, gładkaMaseczka przenika do głębokich warstw skóry dostarczając im substancji odżywczych. Nie spowodowała ona u mnie zaczerwienia ani też podrażnienia. Skóra była w pełni gotowa na przyjęcie następnych kosmetyków pielęgnacyjnych. Mam nadzieję, że przy dłuższym stosowaniu zauważę poprawę elastyczości skóry.

A Wy po jakie maseczki sięgacie teraz jesienią?

Zajrzyj tutaj

0 komentarze