Witajcie,
na dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję kolejnego produktu, który otrzymałam od Laboratorium Kosmetyczne Joanna. Jest to odżywczy balsam do ciała do skóry suchej z oliwą z oliwek.
Informacje od producenta:
Balsam do ciała Naturia body z oliwą z
oliwek zapewnia optymalne odżywienie skóry. Nadaje jej gładkość i
elastyczność oraz sprawia, że staje się miękka i miła w dotyku. Dzięki
jedwabistej konsystencji balsam doskonale się wchłania i intensywnie
pielęgnuje Twoje ciało.
Oliwa z oliwek - uzyskana w procesie tłoczenia na zimno bogata jest w nienasycone kwasy tłuszczowe. Znacząco wpływa na wzmocnienie barier ochronnych naskórka. Działa wygładzająco, nawilżająco i kojąco.
Oliwa z oliwek - uzyskana w procesie tłoczenia na zimno bogata jest w nienasycone kwasy tłuszczowe. Znacząco wpływa na wzmocnienie barier ochronnych naskórka. Działa wygładzająco, nawilżająco i kojąco.
Skład:
aqua, glyceryl stearate se, paraffinum liquidum, glycerin, prunus amygdalus dulcis oil, isopropyl myristate, dimethicone, caprylic/capric trigliceride, cetearyl alcohol, olea europea fruit oil, olea europea oil unsaponifiables, propytheptyl caprylate, acrylates/c10-30 alkyl acrylate crosspolymer, triethanolamine, citric acid, parfum, alpha-isomethylionone, citronellol, geraniol, heksyl cinammal, butylphenyl melthylpropional, limonene, linalool, DMDM hydrantoin, methylchloroisoyhiazolinone, methylisothiazolinone
Moja opinia:
Opakowanie zawiera aż 500 ml balsamu. Za cenę, która nie przekracza 10 zł jest to spora ilość. Choć jest ono duże to jednak nie sprawia problemu i wygodnie trzyma się w dłoni.Otwieranie na klik.
Balsam ma bardzo przyjemny zapach, a jego konsystencja jest lekka. Zapach niestety nie utrzymuje się zbyt długo na skórze. Jeśli chodzi o wchłanianie się balsamu to jest ono szybkie. Nie pozostawia na skórze tłustego filmu. Skóra po użyciu jest gładka i przyjemna w dotyku. Balsam daje dość dobry efekt nawilżenia, ale przyznam się, że mógłby być lepszy.
Znacie ten balsam?
Dziękuję Laboratorium Kosmetyczne Joanna za możliwość przetestowania kosmetyku.





nie miałam jeszcze balsamu z Joanny :)
OdpowiedzUsuńLubiłam ich kawowe masło ;) teraz jednak stawiam na inne firmy ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam ale jak szybko się wchłania to wpadnie w moje łapki :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego balsamu. W ogóle Joanna rzadko gości w moim domu.
OdpowiedzUsuńparafina na przodzie:((
OdpowiedzUsuńOoo nie widziałam jeszcze balsamu z Joanny..:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki napchany parafiną :( Polecam droższe, ale z super składem masełko z The Body Shop oliwkowe - jest świetne i naprawdę nawilża :)
OdpowiedzUsuńCiekawy balsam, chętnie bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńRzadko używam balsamów ;) Dlatego ten mnie nawet nie kusi...
OdpowiedzUsuńNie miałam tego balsamu, ale po produkty Joanny sięgam niezwykle rzadko, jakoś nie jestem za bardzo za nimi.
OdpowiedzUsuńNie znam tego balsamu :)
OdpowiedzUsuńnie znam ale chyba muszę nadrobić :)
OdpowiedzUsuń