Niedawno, zupełnie całkiem przypadkowo buszując sobie po necie, trafiłam na REACHBLOGGER. Jako blogerkę bardzo zaciekawiła mnie ta platforma i dziś napiszę Wam kilka słów na jej temat.

Czym jest ReachBlogger ??

To platforma która pozwala na nawiązanie współpracy pomiędzy klientem a blogerem.

Rejestracja bloga na platformie odbywa się całkowicie bezpłatnie. Krótko opisujecie Waszego bloga, tak, aby potencjalny klient mógł zapoznać się z jego tematyką.

Na platformie co jakiś czas pojawiają się nowe zlecenia od różnych firm. Zlecenia polegają na napisaniu np. opinii o produkcie X. Jeśli dane zlecenie Cię interesuje składasz swoją ofertę, w której np. określasz w jakim czasie wpis pojawi się na Twoim blogu.

 Na platformie masz  przede wszystkim możliwość wyboru! Wybierasz spośród interesujących Cię zleceń zgodnie z tematyką Twego bloga!

Była już mowa o ekspresowej maseczce regenerującej Dove z serii Hair Therapy, więc przyszła pora teraz na szampon z tejże serii. Produkty otrzymałam do przetestowania od wizaz.pl

Szampon Dove Hair Therapy ma charakterystyczne dla produktów Dove opakowanie. Pojemność to 250 ml. Ceny różnie się kształtują - od 9 zł do 12 zł.

Co mówi nam producent o szamponie ???

Szampon do włosów Dove Intensive Repair został stworzony z myślą o włosach zniszczonych. Szampon zawiera Micro Moisture Serum, które chroni i wzmacnia włosy od cebulek aż po końce oraz Fibre Actives, które wnikają w głąb włosów odbudowując je od środka. Pomaga w odbudowie włosów, zapobiega ich łamaniu i rozdwajaniu się końcówek. 

Przeglądając ostatnio najnowsze konkursy, akcje testowania wpadłam na informację o testowaniu produktu La Roche Posay.  

Macie skórę tłustą, skłonną do trądziku? Zgłoście się do udziału w testowaniu La Roche-Posay.
Napiszcie w komentarzu w kilku zdaniach, dlaczego to właśnie Twoja skóra potrzebuje do pięlęgnacji kremu Effaclar DUO [+]. Komentarz oczywiście należy zostawić na fanpage'u La Roche Posay.

Czas na zgłoszenia macie do 31 sierpnia.

Regulamin znajdziecie T U T A J 

K L I K N I J    T U T A J

 

Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję herbatki Rooibos, którą otrzymałam do przetestowania od Astry. Pojawia się ona teraz, bo najpierw wyjazd na krótki urlop, a potem troszkę spraw do ogarnięcia mi przypadło.

Od Astry otrzymałam herbatę zieloną z trawą cytrynową i miętą.

Kilka słów producenta na temat herbatki:

Herbata Rooibos jest określana jako herbata zdrowia. Jest bogata w minerały i antyutleniacze, nie zawiera kofeiny oraz zawiera niski poziom garbników. Herbatę tą można pić, by pozbyć się bólu głowy, problemów żołądkowych, obniżyć poziom cukru we krwi, poprawić metabolizm. Herbata ta polecana też jest kobietom w ciąży, ponieważ zawiera w sobie dużo żelaza, a także bardzo skutecznie działa na mdłości.

Tym razem testować będę produkty Knorr dzięki portalowi urodaizdrowie.pl.
Zachęcam Was do odwiedzania strony, bo dość często sam tam akcje tego typu. 

 

Co znalazłam w paczuszce ???

Na razie nie mam jeszcze pomysłu na wykorzystanie tego trio, ale zapewne coś ciekawego wymyślę. Muszę przejrzeć książeczkę z przepisami, może mnie ona do czegoś zainspiruje :)

Pochwalę się Wam dzisiaj moją nową zdobyczą, która do mnie dotarła w tym tygodniu. Na portalu babyonline.pl udało mi się wygrać kosmetyki do opalania P20.

Nie wiem czy w tym roku jeszcze z nich skorzystamy, bo pogoda ostatnio troszkę mniej łaskawa, ale miejmy nadzieję, że jeszcze będą okazje do opalania się.

A Wam szczęście dopisuje ostatnio w konkursach ?

Przyszła pora na podzielenie się z Wami moją opinią na temat maskary Rimmel Wonder'full. Jest to maskara z olejkiem arganowym, czyli kolejny kosmetyk z dodatkiem tego wszędzie już prawie obecnego składnika kosmetyków.

Kilka słów na temat maskary:

Maskara Wonder’full to pierwszy tusz w portfolio marki RIMMEL, który zawiera formułę z marokańskim olejkiem arganowym. Jest niczym sekretna broń, która wygładza, podkreśla i nadaje objętości rzęsom, bez pozostawiania na nich grudek. W rezultacie, spojrzenie nabiera wyrazu oraz kusi niesamowitą głębią.

Unikalna formuła maskary Wonder’full z olejkiem arganowym natychmiast pokrywa rzęsy oraz szybko wysycha. Dzięki temu nie są one posklejane i uzyskują niewiarygodną objętość. Ponadto, formuła wygładza rzęsy, nadając im uczucie lekkości, miękkości i elastyczności. I tak, za sprawą marki RIMMEL, tajemnica zniewalającego spojrzenia ujrzała światło dzienne.

 

Kampania nie wiem nawet jakim cudem, ale dobiegła ku końcowi.
Próbki rozdane, produkty przetestowane.

Podsumowując wśród moich obdarowanych osób próbkami -  największymi ocenami cieszyło się mleczko nawilżające.

Jakiś czas temu otrzymałam do przetestowania żel ProVag, więc dzisiaj pora na napisanie kilku słów o tym specjalistycznym żelu.

Wyrób medyczny mogą stosować kobiety i dzieci od trzeciego roku życia. Ma działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne.

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją produktu, który otrzymałam jakiś czas temu do testowania od wizaz.pl Jest to ekspresowa maseczka regenerująca Dove z serii Hair Therapy

Opakowanie charakterystyczne dla produktów Dove zawiera 200 ml maseczki. Cena to około 16 zł, ale niedawno w jednym ze sklepów widziałam maseczkę za niecałe 11 zł. Otwieranie zamykanie na typowy klik.

Kto nie zna z reklam marki MAYBELLINE....Ja znałam z reklamy i tylko tyle.

Do tej pory nigdy nie miałam żadnego kosmetyku tej marki, bo wydawały mi się one zbyt drogie na moją kieszeń, z górnej półki jak to mawiają. 

Niedawno udało mi się wygrać na fanpage'u Lays.pl e-kartę do empik.com. Większość zakupów pochłonęły książki i zabawki dla mego Bartusia, ale zamówiłam też coś dla siebie.

Postawiłam właśnie na Maybelline Dream Fresh BB Cream Light. Co mi szkodziło ? Wypróbuję, sprawdzę,,,,,

Czy mój wybór okazał się trafiony ???

Niedawno zaglądając na jeden z blogów zobaczyłam informację o akcji Wypróbuj Priorin Extra. Trzeba było wypełnić ankietę, podać unikalny kod, który o określonej godzinie pojawił się na tymże blogu i czekać na maila, że udało nam się dostać do testowania. No i mnie się udało właśnie.

Dziś kurier dostarczył mi pierwsze opakowanie, a dostanę jeszcze dwa, jak tylko po przetestowaniu pierwszego wyrażę chęć  otrzymania kolejnych. Pokładam w tym preparacie nadzieję, że ograniczy wypadanie moich włosów i poprawi ich kondycję.

Gdy kurację zakończę na pewno podzielę się swoją opinią, ale to za jakiś czas dopiero.

Podpaski Always Ultra zamówiłam już bardzo dawno. Dostałam nawet maila z informacją, że przesyłka została wysłana, ale mijał tydzień za tygodniem i nic nie przychodziło. Postanowiłam napisać do EverydayMe w tej sprawie. Dostałam zwrotnego maila, że przesyłka zostanie do mnie wysłana ponownie. Tym razem DOTARŁA :)

Dziś zabieram Was w podróż do Prowansji.

Na początek kilka słów na temat tego cudownego zakątka świata.

Prowansja to kraina w południowo - wschodniej Francji. Zachwyca swoimi kolorami oraz zniewala zmysły zapachami. To w tej części Francji dojrzewają drzewa migdałowca oraz kwitną pomarańcze. To kraina, gdzie znajdziemy pola lawendy, słoneczników, gaje oliwne i cykady.



To z tych bogactw przyrody Le Petit Marseillais tworzy swoje kosmetyki - żele pod prysznic i mleczka do ciała.

Tradycja Le Petit Marseillais sięga XVII wieku, kiedy w Marsylii rozpoczęto produkcję "Mydła Marsylskiego". Produkt ten, dzięki swoim właściwościom, bardzo szybko zyskał na popularności w całej Francji. Współczesny kształt opakowań żeli pod prysznic pochodzi właśnie od Savon de Marseille.

Chyba 2 tygodnie temu zamówiłam sobie próbkę perfum na stronie Y O D E Y M A, a dziś próbkę znalazłam u siebie w skrzynce. Próbka ma pojemność 15 ml, a zapach sami sobie możecie wybrać. 

Jeśli chcecie zamówić sobie próbkę to możecie zrobić to T U T A J

Pod koniec tamtego tygodnia dostałam maila, że udało mi się zakwalifikować do testu, a dziś już tusze są u mnie. Mowa oczywiście o tuszach Rimmel Wonder'full. Jestem bardzo ciekawa tych tuszy tym bardziej, że zawierają wszechobecny od jakiegoś czasu olejek arganowy. Zobaczymy czy rzęsy będą odżywione, elastyczne i delikatne, czy nabiorą objętości i czy tusz nie pozostawia grudek.

Komuś z Was też się udało ???

W końcu udało mi się znaleźć chwilę, by przygotować post z moimi zużyciami za poprzedni miesiąc. Troszkę się tego nazbierało :)

No to lecimy po kolei :)

 1) płatki kosmetyczne Iseree - można je zakupić w Lidlu za 2,79 zł. Nie strzępią się.

2) maszynki do golenia Bic Twin Lady - kupione w E.Leclerc za około 6 zł

Jako Ambasadorka LPM mam przyjemność testowania dwóch kosmetyków tej marki. Dzisiaj chciałam się z Wami podzielić opinią na temat mojego ulubieńca, czyli mleczka nawilżającego do skóry suchej i bardzo suchej. Dlaczego ulubieńca ??? Otóż uwielbiam kosmetyki z masłem shea, a w ostatnim czasie z dodatkiem oleju arganowego. Mleczko to też polubiłam nie tylko za to....

Co pisze producent ???

Mleczko nawilżające o kremowej konsystencji jest przeznaczone dla skóry bardzo suchej. Szybko się wchłania dając natychmiastowe wrażenie komfortu
i odprężenia. Wspaniale nawilża wierzchnie partie naskórka. Skóra staje się miękka i pachnąca.

Niedawno Astra na swoim fanpage'u organizowała akcję, w której mogły zgłaszać się blogerki z chęcią przetestowania herbatek. Każda zgłoszona osoba otrzymała 2 opakowania herbat Astra. 

Do przetestowania mam:

- herbatę zieloną z trawą cytrynową,

- herbatę zieloną z miętą

Lubię zieloną herbatę, więc z przyjemnością zabieram się za testowanie.

Komuś też się jeszcze udało ????