O kosmetykach i nie tylko ...

Obsługiwane przez usługę Blogger.
    • Strona główna
    • Pielęgnacja
    • Makijaż
    • Paznokcie
    • Polityka prywatności
    • Współpraca i kontakt
    Emolienty to kosmetyki pielęgnacyjne, które tworzą na skórze specyficzną barierę ochronną, która zapobiega odparowywaniu wody i zatrzymuje ją w naskórku na dłużej. W ich skład wchodzą substancje natłuszczające i nawilżające. Preparaty takie nie zawierają substancji zapachowych czy barwiących, co zmniejsza ryzyko wystąpienia u dziecka i osób dorosłych podrażnień skóry oraz reakcji alergicznych. Emolienty są łagodne i nie mają silnego ubocznego działania.
     Korzystam z nich ja, jak i moje dzieci. Po jakie emolienty sięgam najczęściej? Są to emolienty marki Allerco. Dziś przyszła pora, by podzielić się z Wami opinią na temat balsamu do ciała oraz kremu natłuszczającego. 



    BALSAM DO CIAŁA

    Balsam Allerco dzięki specjalnie dobranym składnikom zapewnia długotrwałe natłuszczenie i nawilżenie, pomaga zatrzymać naturalną wodę we wnętrzu skóry oraz zapobiega nadmiernemu jej wysuszeniu. Zmniejsza szorstkość i suchość, przywraca skórze równowagę, odbudowując jej płaszcz lipidowy.Wskazania: pielęgnacja skóry suchej, wrażliwej, skłonnej do podrażnień i alergii (alergia kontaktowa, wyprysk, atopowe zapalenie skóry, zapalenie skóry wieku starczego). Polecany do stosowania bez ograniczeń wiekowych, również u dzieci.Sposób użycia: balsam Allerco stosuje się codziennie, nanosząc cienką warstwę na powierzchnię skóry. Szczególnie zalecane jest używanie preparatu po każdym umyciu i delikatnym osuszeniu skórySkładniki aktywne: metabolit witaminy PP, emolienty (estry kwasów tłuszczowych oleju kokosowego.


    Balsam do ciała ma pojemność 250 ml i jest zapakowany w kartonik. Znajdziecie na nim wszelkie niezbędne informacje dotyczące produktu. Opakowanie wykonane jest z plastiku z zamykaniem typu klik. Co do konsystencji to jest ona lekko gęsta, typowa dla balsamów. Potrzebuje troszkę czasu, by dobrze się wchłonąć.  Jak przystało na emolienty balsam jest bezzapachowy. 


    Balsam do ciała dobrze rozprowadza się na skórze. Nie obciąża jej i jest dla niej bardzo delikatny. Po użyciu skóra jest gładka, miękka, niesamowicie przyjemna w dotyku. Miejsca przesuszone znikają w oka mgnieniu. Bez obaw można go stosować również u dzieci. Polecam także stosować balsam po depilacji! Świetnie sobie właśnie radzi balsam z łagodzeniem wszelkich podrażnień.


    KREM EMOLIENTOWY NATŁUSZCZAJĄCY

    Zapewnia skórze długotrwałe nawilżenie i natłuszczenie, zapobiegając nadmiernemu jej wysuszeniu, działa łagodząco i chroni przed powstawaniem podrażnień, wzmacnia naturalną warstwę lipidową naskórka i zabezpiecza przed przeznaskórkową utratą wody, wyraźnie zmniejsza suchość i szorstkość skóry, wygładzając naskórek, chroni przed działaniem niekorzystnych czynników środowiskowych i atmosferycznych, zmiękcza i uelastycznia naskórek, przywracając skórze utracony komfort.

    Krem znajduje się podobnie jak balsam w kartoniku. Tubka jest o pojemności 75 ml z nakrętką. Dodatkowo oczywiście miejsce dozowania było zabezpieczone sreberkiem, więc miałam pewność, że nikt wcześniej produktu nie otwierał. Konsystencja kremu jest lekka co bardzo mnie zaskoczyło. Spodziewałam się, że krem będzie miał zbitą konsystencję, a tu proszę - niespodzianka.



    Krem natłuszczający pozostawia na skórze delikatny, ochronny film. Nie lepi się, poprawia stan skóry. Efekt nawilżenia skóry jest długotrwały. Nie zapycha i nie powoduje uczulenia.

    Emolienty Allerco to produkty po które naprawdę warto sięgnąć, gdy zmagamy się z suchością skóry, z atopowym zapaleniem skóry, gdy nasza skóra jest wrażliwa. Ja Wam je polecam!



    Czytaj dalej
    Catzy of Poland to marka, która istnieje już ponad 30 lat na rynku kosmetycznym. Ja przyznam się szczerze do tej pory nie miałam z nia kontaktu, ale to się zmieniło kilka tygodni temu, gdy trafiły w moje ręce dwa szampony tej marki. Jeśli jesteście ciekawi jak szampony się sprawdziły i czy mogę je Wam polecić to zapraszam na ich recenzję.


    WERSJA ZIELONA
    Healing Shampoo Herbal wersja zielona jest przeznaczony do stosowania w przypadku łupieżu i włosów silnie przetłuszczających się. Posiada właściwości oczyszczające, eliminuje łupież. Nadaje włosom miękkość i połysk. Obok pirytionianu cynku 1%, substancji o działaniu przeciwbakteryjnym i przeciwgrzybicznym, wzbogacony jest w ekstrakty z brzozy, rozmarynu, rumianku i pokrzywy, substancji o działaniu przeciwłojotokowym i przeciwłupieżowym. Dzięki zastosowaniu kompleksu ziołowego intensywnie wspomaga kurację przeciwłupieżową i pomaga utrzymać prawidłową równowagę biologiczną skóry. Brzoza zwisła (Betula alba pendula L.) ekstrakt z kory jest bogatym źródłem betuliny i kwasu betulinowego. Związki te posiadają właściwości przeciwbakteryjne oraz przeciwzapalne i stosowane są w kuracji przeciwtrądzikowej, a także do cery tłustej. Dodatkowo chronią skórę przed wolnymi rodnikami, przeciwdziałają procesom starzenia się skóry i zmniejszają wydzielanie sebum. Rozmaryn lekarski (Rosmarinus Officinalis) – ekstrakt z liści zawiera flawonoidy, olejki eteryczne, garbniki. Posiada intensywne właściwości antyutleniające, działa antybakteryjnie, antyseptycznie i przeciwzapalnie. Wpływa wzmacniająco na cebulki włosów, zalecany do cery tłustej i trądzikowej. Rumianek lekarski (Chamomille Recutita L.) – ekstrakt z kwiatów rumianku wykazuje działanie oczyszczające, delikatnie ściągające i zmiękczające.


    WERSJA CZERWONA 
    Szampon Catzy Healing wersja czerwona zawiera substancję aktywną, pirytionian cynku w stężeniu 1%. Ilość zastosowanego związkusprawia, że produkt działa bardzo skutecznie w walce z łupieżem i jego następstwami. Pirytionian cynku jestsubstancją o działaniu przeciwbakteryjnym i grzybostatycznym, hamuje rozwój szkodliwych patogenów.


    Oba szampony Catzy Healing są zapakowane w kartonowe pudełeczka na których znajdziecie szczegółowe informacje na temat produktów. Buteleczki są wykonane z białego plastiku i mają bardzo minimalistyczną szatę graficzną. Wersja czerwona szamponu przeznaczona jest do wszystkich rodzajów włosów, natomiat wersja zielona do włosów przetłuszczających się. Są to szampony, które znajdziecie w aptekach, a ich cena waha się w kwotach 12 - 16 zł.


    Szampony Catzy Healing zawierają 1% pirytionianu cynku, który jest substancją o działaniu przeciwbakteryjnym i przeciwgrzybicznym. Dodatkowo wersja zielona wzbogacona jest o ekstrakt z brzozy, rozmarynu, rumianku i pokrzywy, które mają działać przeciwłojotokowo i przeciwgrzybicznie.

    Co do konsystencji szamponów to są one o średniej, kremowej gęstości. Szampony są wydajne, wystarczy niewielka ilość, by umyć włosy. Zapach obu szamponów ziołowy, apteczny, mnie absolutnie nie przeszkadzał.

     Szampony łatwo się spłukuje. Niestety po umyciu włosów konieczne musiałam użyć odżywki, gdyż strasznie plączą włosy i w dotyku sprawiają, że włosy robią się szorstkie.




    Szampony dobrze oczyszczają włosy. 

    Należę do osób, które mają bardzo wrażliwą skórę głowy i niestety muszę uważać po jakie pordukty do włosów sięgam. Po moich poprzednich eksperymentach z szamponami pojawił się niewielki łupież i świąd głowy. Na szczęście dzięki wersji czerwonej Catzy Healing pozbyłam się łupieżu całkowicie. Cieszy mnie ten fakt ogromnie.



    Jeśli zmagacie się z łupieżem to koniecznie wypróbujcie te szampony. Nie zapomnijcie jednak o odżywce!


    Czytaj dalej
    Nowsze
    wpisy
    Starsze
    wpisy

    JESTEM NA

    • Facebook
    • Instagram

    Łączna liczba wyświetleń

    Obserwatorzy

    Archiwum bloga

    • ▼  2019 (20)
      • ►  sierpnia 2019 (1)
      • ►  czerwca 2019 (3)
      • ►  maja 2019 (2)
      • ▼  kwietnia 2019 (2)
        • ALLERCO KREM EMOLIENTOWY NATŁUSZCZAJĄCY ORAZ BALSA...
        • CATZY HEALING SZAMPONY PRZECIWŁUPIEŻOWE
      • ►  marca 2019 (1)
      • ►  lutego 2019 (4)
      • ►  stycznia 2019 (7)
    • ►  2018 (52)
      • ►  grudnia 2018 (5)
      • ►  listopada 2018 (3)
      • ►  października 2018 (4)
      • ►  września 2018 (5)
      • ►  sierpnia 2018 (3)
      • ►  lipca 2018 (3)
      • ►  czerwca 2018 (3)
      • ►  maja 2018 (2)
      • ►  kwietnia 2018 (5)
      • ►  marca 2018 (4)
      • ►  lutego 2018 (6)
      • ►  stycznia 2018 (9)
    • ►  2017 (94)
      • ►  grudnia 2017 (10)
      • ►  listopada 2017 (13)
      • ►  października 2017 (12)
      • ►  września 2017 (6)
      • ►  sierpnia 2017 (7)
      • ►  lipca 2017 (8)
      • ►  czerwca 2017 (6)
      • ►  maja 2017 (4)
      • ►  kwietnia 2017 (6)
      • ►  marca 2017 (7)
      • ►  lutego 2017 (7)
      • ►  stycznia 2017 (8)
    • ►  2016 (118)
      • ►  grudnia 2016 (11)
      • ►  listopada 2016 (8)
      • ►  października 2016 (13)
      • ►  września 2016 (9)
      • ►  sierpnia 2016 (11)
      • ►  lipca 2016 (12)
      • ►  czerwca 2016 (8)
      • ►  maja 2016 (12)
      • ►  kwietnia 2016 (12)
      • ►  marca 2016 (13)
      • ►  lutego 2016 (3)
      • ►  stycznia 2016 (6)
    • ►  2015 (138)
      • ►  grudnia 2015 (4)
      • ►  listopada 2015 (7)
      • ►  października 2015 (10)
      • ►  września 2015 (5)
      • ►  sierpnia 2015 (7)
      • ►  lipca 2015 (9)
      • ►  czerwca 2015 (20)
      • ►  maja 2015 (15)
      • ►  kwietnia 2015 (12)
      • ►  marca 2015 (15)
      • ►  lutego 2015 (16)
      • ►  stycznia 2015 (18)
    • ►  2014 (202)
      • ►  grudnia 2014 (10)
      • ►  listopada 2014 (16)
      • ►  października 2014 (19)
      • ►  września 2014 (19)
      • ►  sierpnia 2014 (19)
      • ►  lipca 2014 (8)
      • ►  czerwca 2014 (18)
      • ►  maja 2014 (16)
      • ►  kwietnia 2014 (20)
      • ►  marca 2014 (13)
      • ►  lutego 2014 (23)
      • ►  stycznia 2014 (21)
    • ►  2013 (136)
      • ►  grudnia 2013 (40)
      • ►  listopada 2013 (30)
      • ►  października 2013 (17)
      • ►  września 2013 (11)
      • ►  sierpnia 2013 (13)
      • ►  lipca 2013 (11)
      • ►  czerwca 2013 (11)
      • ►  maja 2013 (3)

    Popularne posty

    • Little Prince od Royal Juice - recenzja pysznych soczków
    • Jak szybko poprawić makijaż? - recenzja bibułek matujących z pudrem Marion
    • Matujący podkład Matting Make-Up Lambre
    • KONCENTRAT DO RĄK PRZECIW PRZEBARWIENIOM MINCER PHARMA
    • KOSMETYKI DO PIELĘGNACJI WŁOSÓW JOANNA KONOPIE CANNABIS SEES
    • A-DERMA HYDRA - PROTECTIVE ŻEL POD PRYSZNIC
    • Płyn do płukania jamy ustnej Oral B 3D White Luxe - recenzja
    • Nowości z ostatnich dni
    • ALLERCO KREM EMOLIENTOWY NATŁUSZCZAJĄCY ORAZ BALSAM DO CIAŁA
    • PUDER BAMBUSOWY FIT & MATT EFFECT INGRID COSMETICS

    Created With By BeautyTemplates & MyBloggerThemes

    Back to top