Witajcie,

jakiś czas temu zaprezentowałam Wam jeden z produktu STENDERS, który otrzymałam na spotkaniu blogerek w Rybniku, a mianowicie lawendowe mleko do kąpieli. Dzisiejszy post będzie poświęcony drugiemu produktowi, czyli lawendowej musującej kuli do kąpieli.

Producent pisze:

Ta ręcznie wykonana kula do kąpieli wypełni Twoją łazienkę aromatem spokoju, dbając o Twój odpoczynek. Gdy będziesz cieszyć się rytuałem kąpieli, Twoją skóra zaopiekują się sól morska i olej z nasion winogron. Lawendowy olejek eteryczny wyciszy Cię i ukoi zmysły, dzięki czemu słodko zaśniesz.



Kula waży 128 g i zapakowana była w folię. Do kuli dołączona była karteczka z krótkim opisem jak kulę należy używać. Miałam już kule innych producentów, ale ta jednak była twardsza i przede wszystkim nie kruszyła się. 



Po wrzuceniu do wody kula rozpuszczała się w bardzo wolnym tempie. Produkt nie powoduje wytwarzania piany i barwi lekko wodę. Podczas rozpuszczania z kuli uwalnia się cudowny i dość intensywny zapach lawendy. Zapach jest jednocześnie świeży, naturalny i bardzo relaksujący. Takie zapachy uwielbiam! No i muszę zaznaczyć jeszcze, że jest bardzo trwały, ponieważ łazienka wypełniona jest przyjemnym zapachem przez dłuuugi czas od zakończenia kąpieli.



Kula ta to kula typowo relaksująca a więc na pewno kąpieli z nią powinny zażyć osoby zmęczone, zestresowane. Wspaniały zapach pobudza nasze zmysły, pozwala nam zapomnieć "na chwilę" o codzienności. Po kąpieli skóra była fajnie nawilżona, odżywiona i przyjemna w dotyku.

Kula kosztuje około 12 - 13 zł.

W ofercie STENDERS jest wiele musujących kul o różnych zapachach. Macie może swój ulubiony? Znacie w ogóle ich produkty?