Płyn micelarny do demakijażu BingoSpa
30 listopada
Witajcie,
płyny micelarne to mój must have. Tym razem testom poddałam płyn micelarny do demakijażu od BingoSpa.
Jak się spisał? O tym oczywiście dalej.
Informacje od producenta:
łyn micelarny zawiera w swoim składzie micele - bardzo małe kuleczki
zbudowane z wielu połączonych ze sobą cząsteczek zawieszonych w
roztworze wodnym. Zewnętrzne cząsteczki tworzące micele mają własności
hydrofilowe - przyciągają wodę, natomiast cząsteczki tworzące wnętrze
miceli są hydrofobowe - odpychają wodę, ale dobrze łączą się z
tłuszczami. Dzięki obu tym właściwościom płyn micelarny dobrze sobie
radzi z wszelkiego rodzaju zanieczyszczeniami skóry, zbierając do
wnętrza miceli zanieczyszczenia tłuste np. łój, sebum oraz tusz
wodoodporny) i rozpuszczając w roztworze wodnym pozostałe
zanieczyszczenia. Płyn nie podrażnia skóry ani nie pozostawia tłustego
filmu. Nie wymaga stosowania dodatkowych preparatów wyrównujących pH.
Bazą płynu micelarnego Bingospa jest woda demineralizowana.
Składniki aktywne:
Aloes - intensywnie nawilża, łagodzi podrażnienia,
Len - reguluje poziom wilgoci w naskórku, odżywia,
chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych i zapobiega
przedwczesnemu starzeniu się skóry,
Rumianek - łagodzi podrażnienia, zmniejsza obrzęki, odświeża skór,
Alantoina - działa regenerująco, łagodzi, nawilża, wygładza i zmiękcza skórę.
Sposób użycia:
Płyn micelarny Bingospa rozprowadzić wacikiem na
twarzy, szyi i dekolcie. Oczy zmywamy ruchem okrężnym od zewnętrznego do
wewnętrznego kącika. Powtarzamy czynność, aż wacik będzie czysty.
Moja opinia:
Kosmetyki BingoSpa dość często goszczą w moim domu. Jakiś
czas temu ponownie dostałam się do ich testowania, a że miałam możliwość wyboru
postawiłam tym razem na płyn micelarny właśnie.
Opakowanie to poręczna butelka wykonana z miękkiego plastiku
z pompką. Buteleczka jest przezroczysta przez co wiemy ile produktu nam jeszcze
zostało. Pompka u mnie działała sprawnie, bez żadnego zarzutu.
Wystarczą 3 psiknięcia, by dobrze nawilżyć płynem wacik.
Płyn dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu oraz zanieczyszczeń
nagromadzonych w ciągu całego dnia.
Po użyciu skóra jest
delikatna w dotyku, nawilżona, elastyczna oraz mięciutka. Płyn przynosi ulgę
skórze. Nie wpływa on na niedoskonałości skóry, nie wywołuje uczulenia, alergii
czy podrażnień. Nie pozostawia lepiącej warstwy, co przy niektórych płynach
micelarnych dość często się zdarza, nie ściąga ani nie wysusza skóry. Przy
demakijażu oczu powoduje lekkie szczypanie i pieczenie, dlatego też używałam go
jedynie do demakijażu twarzy.
Cena za 150 ml to ok. 16 zł.
Znacie ten płyn micelarny? A może macie jakiegoś swojego
ulubieńca?