Borowinowy żel pod prysznic BingoSpa

30 listopada

Witajcie,

dzisiaj przygotowałam recenzję borowinowego żelu pod prysznic BingoSpa, który jakiś czas temu sobie zamówiłam. Jak się spisuje? O tym będzie dalej :)

Na początek kilka słów od producenta:

Borowina nie tylko leczy, ale również wspaniale pielęgnuje skórę. Przeciwdziała przedwczesnemu starzeniu się skóry i zapewnia zachowanie pięknego wyglądu na długie lata. Borowina w zabiegach modelujących sylwetkę, likwidujących cellulit oraz rozstępy ma zasadnicze znaczenie odtoksyczniania tkanek objętych cellulitem, a co za tym idzie znacznemu zmniejszeniu skórki pomarańczowej oraz utracie centymetrów poprzez przyspieszenie metabolizmu komórkowego. Poprawia jędrność skóry, która staje się napięta i gładka.

Skład:

Moja opinia:

Żel jest zamknięty w przezroczystej plastikowej buteleczce. Buteleczka zamykana na klik o pojemności 300 ml, smukła, więc zarazem poręczna.

Jeśli chodzi o konsystencję żelu to jest ona dość gęsta, żel po nałożeniu na dłoń nie ucieka przez palce.

Zapach żelu jest bardzo specyficzny i troszkę przypomina mi męski zapach.

Ciężko mi jest określić wydajność, ponieważ używam go na zmianę z innym żelem pod prysznic.

Żel dobrze oczyszcza ciało, nie powoduje wysuszenia skóry. Ja jednak pomimo to zawsze dodatkowo po kąpieli nawilżam ciało innymi kosmetykami nawilżającymi.

Myślę, że cenowo żel też jest atrakcyjny, bo kosztuje około 5 - 7 zł.

Ogólnie - fajny produkt dla niewymagających.