By zadbać o kondycję naszej skóry, warto regularnie złuszczać zrogowaciały naskórek za pomocą peelingu. Chodzi tutaj przede wszystkim o jej zdrowie. Dodatkowo oczyszczona skóra będzie reagować lepiej na kosmetyki pielęgnacyjne, a regularnie wykonywany peeling może zapobiec powstawaniu przebarwień skóry czy też redukować te już istniejące. 

Dlatego też w mojej pielęgnacji ciała nie może zabraknąć peelingu. Tym razem sięgnęłam po jagodowy peeling do ciała Delia Cosmetics.

Czy jestem zadowolona? O tym w dalszej części posta :)

Jak widzicie peeling jest zamknięty w pięknym ceramicznym słoiczku, dlatego też świetnie może nadawać się na prezent. U mnie po wykorzystaniu zawartości słoiczek dostanie swoje drugie życie, bo na pewno go nie wyrzucę, 

Po uchyleniu wieczka wyczuwalny jest zapach jagody, dość intensywny. No ale ja takie zapachy uwielbiam!

Konsystencja jest bardzo gęsta, wręcz zbita i treściwa. W tym miejscu chcę zaznaczyć,że peeling ten jest na bazie soli, więc należy pamiętać, by nie stosować go na podrażnioną skórę. 

Peeling nanosimy na mokrą skórę. W kontakcie z nią łatwo się rozprowadza, lepiej się jej trzyma, a my możemy oddać się kilkuminutowemu masażowi. Po użyciu skóra jest gładka, miękka, przyjemna w dotyku. Peeling pozostawia na skórze bardzo delikatny film.

W opakowaniu jest 300 g produktu. Cena za takie opakowanie to około 20 zł. Jego wydajność oceniam na średnią, ale jestem w stanie to wybaczyć :) 

Mam ochotę wypróbować inne wersje zapachowe tego peelingu.

A jaki jest Wasz ulubiony peeling?