Pielęgnacja z Noni Care- intensywnie nawilżający krem pod oczy +25
07 stycznia
Witajcie,
Noni Care to seria kosmetyków, która do tej pory była mi nieznana. Dzięki firmie Pullana wszystkie uczestniczki spotkania blogerek w Rybniku na którym byłam mają możliwość przetestowania tych kosmetyków.
Do tej pory nie używałam kremów pod oczy regularnie, ponieważ ciężko mi się zmobilizować. A że Nowy Rok przyniósł pewne postanowienia to mam nadzieję, że w tej kwestii stanę się bardziej sumienna.
Z ciekawostek Wam napiszę, że Noni to roślina, która od ponad 2000 lat jest wykorzystywana jako pożywienie, a także lekarstwo.
Wszystkie części tej rośliny stosowane były jako środek na
codzienne dolegliwości i choroby na Wyspach Południowego Pacyfiku i na
Wyspach Karaibskich. Sok uzyskiwany z owocu Noni znakomicie wspomaga
system immunologiczny, dodaje energii i zwiększa sprawność fizyczną.
Jest ponadto bogaty w substancje antyoksydacyjne. Owoc Noni zawiera
substancje, posiadające wyjątkowe właściwości opóźniające występowanie
objawów starzenia się skóry. Jest jednym z najlepszych składników
nawilżających wykorzystywanych w naszych kosmetykach.
Dzięki niemu skóra nabiera zdrowego, świeżego wyglądu. Sok z owocu Noni
jest bogaty w witaminy, mikroelementy i aminokwasy.
Kilka słów od producenta na temat całej serii kosmetyków:
Podczas opracowywania receptur kosmetyków NONICARE, zostały wybrane
takie składniki zawarte w ekstraktach i sokach owoców i roślin, które w
sposób znakomity wpływają na wygląd, regenerację i odżywienie skóry i
które równocześnie posiadają właściwości uśmierzające, łagodzące,
nawilżające i antyoksydacyjne. Biorąc ponadto pod uwagę fakt, że
składniki te są w pełni naturalne, możemy śmiało powiedzieć, że udało
nam się stworzyć linię kosmetyków doskonałych.
A co pisze producent o kremie pod oczy?
Szybko wchłaniający się krem pod oczy o przedłużonym działaniu
nawilżającym. Zawiera substancje aktywne zawarte w soku Noni (Morinda
citrifolia) oraz w ekstraktach z aloesu i grejpfruta, a także oliwy z
oliwek i oleju awokado. Działa tonizująco, zmniejsza cienie i opuchliznę
pod oczami.
Skład:
Moja opinia:
Opakowanie: Kosmetyk zapakowany w ciekawie prezentujące się kartonowe pudełeczko.Na pudełeczku znajdziecie skład, kilka ogólnych informacji na temat kosmetyku. Sam kosmetyk to miękka plastikowa tubka z zakrętką o pojemności 15 ml. Taka pojemność moim zdaniem jest wystarczająca, bo nie musimy się martwić, że nie zużyjemy produktu przed upływem terminu ważności.
Kolor, konsystencja, zapach: Produkt ma bardzo lekką konsystencję, dzięki czemu łatwo się rozprowadza i szybko się wchłania. Spokojnie można stosować ten krem na dzień. Kolor biały, a zapach jest naprawdę bardzo przyjemny - delikatny. Wyczuwa się w nim nutę grejpfruta oraz aloesu.
Wydajność: Krem jest wydajny, a zawdzięcza to swojej lekkiej formule i konsystencji. Na opuszek palca wystarczy nanieść niewielką ilość kremu i delikatnie wklepywać.
Bardzo polubiłam ten krem, ponieważ zdecydowanie zmniejszył moje opuchnięcia i cienie pod oczami, z czym do tej pory żaden kosmetyk nie mógł sobie poradzić. Dobrze nawilża i nie podrażnia tak bardzo przecież wrażliwych okolic oczu. Świetnie nadaje się pod makijaż.
Produkt dostępny jest m.in. w Drogeriach Natura, a także na pewno znajdziecie go w Internecie.
Używaliście ?
8 komentarze
Nie znam, nie widziałam go nigdy w Naturze, ale właśnie kończy mi się krem pod oczy, więc może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się interesująco, właśnie szukam czegoś skutecznego na moje sińce pod oczami :)
OdpowiedzUsuńhttp://autre-me.blogspot.com/
Mój hit ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim tylko na innych blogach, teraz pod oczy używam kremu Fitomed, daje dobre nawilżenie:)
OdpowiedzUsuńnie znam ale poluję na jakiś krem pod oczy więc może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go sprawiła tacie :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze swojego nie ruszyłam, bo mam otwarty inny krem pod oczy, ale niebawem zamierzam. Za to używam już kremu do twarzy z tej serii i średnio mi przypadł do gustu.
OdpowiedzUsuńMuszę kupić sobie jakiś kremik pod oczy, ale dobrze muszę przemyśleć kwestię, jaki kupić.
OdpowiedzUsuń