Kremowa maseczka Zielona herbata od TianDe
19 stycznia
Witajcie,
ostatnio mogliście poczytać o soli do ciała TianDe, a dzisiaj zaprezentuję Wam kolejny kosmetyk tej firmy. Słów kilka poświęcę kremowej maseczce do twarzy "Zielona herbata".
Informacje od producenta:
Aktywizuje usuwanie toksyn ze skóry, usuwa zapalenia, odmładza. Normalizuje poziom pH, nawilża, odżywia, dodaje skórze energii.
Najważniejsze składniki maseczki:
Algi morskie
Ekstrakt z alg jest bogaty w mikroelementy i witaminy, wykazuje
właściwości nawilżające i antybakteryjne. Algi są bogate w takie
witaminy jak: beta-karoten (prowitamina A), witaminy C, E, K, PP,
witaminy z grupy B, są również bogate w aminokwasy. Witamina C i E oraz
beta-karoten działają przeciwutleniająco, uszczelniają ściany naczyń
krwionośnych. Kolagen ma również działanie nawilżające na skórę.
Witaminy B (B1, B2, B5, B6, B12) wpływają na pobudzenie odnowy naskórka.
Minerały zawarte w algach tj. cynk, fosfor, jod, magnez, miedź, mangan,
wapń i żelazo wpływają regulująco na skórę. Białko aosaina wpływa na
znaczne opóźnienie starzenia się skóry. Także kwas hialuronowy,
aminokwasy egzogenne oraz siarczan chondroityny wpływają na nawilżenie
skóry.
Zielona herbata
Opóźnia procesy starzenia (silne działanie antyutleniające), doskonale
nawilża, łagodzi podrażnienia i stany zapalne, zwalcza celulit regulując
przemianę materii, polifenole- składniki zielonej herbaty. Zawiera
wapń, żelazo, fosfor, potas, krzem, wit z grupy B, A, C, K, w kremach
ogranicza produkcję tłuszczu w skórze, występuje w odżywkach i
szamponach przeznaczonych dla włosów przetłuszczających się.
Moja opinia:
Tak jak było to w przypadku soli mamy tutaj do czynienia z produktem saszetkowym o gramaturze 18 g.
Maseczka ma konsystencję kremową tak jak nazwa wskazuje. Kolor jasnozielony.
Maseczka wystarcza na co najmniej 2 razy. Producent zaleca po otwarciu przechowywać maseczkę w lodówce nie dłużej niż 24 godziny. Dla mnie lepszym rozwiązaniem byłoby podzielenie saszetki na dwie mniejsze.
Maseczka lekko się rozprowadza na twarzy i szyi. Należy ją pozostawić w tych miejscach na około 10 minut po czym można ją usunąć chusteczką lub delikatnie wmasować w skórę.
Skóra na twarzy i szyi owszem była nawilżona odpowiednio, a także wszelkie zanieczyszczenia zostały usunięte. Niestety nie zauważyłam po tych 2 razach, aby moja twarz nabrała jakiejś energii i lepiej wyglądała. Producent zaleca stosować maseczkę przez 10 dni 2 - 3 razy w tygodniu - może i wówczas zauważyłabym jakiś lepszy efekt.
Znacie kosmetyki TianDe?
7 komentarze
Jeszcze nigdy nie stosowałam tej maseczki ale wydaję się być ciekawa <3
OdpowiedzUsuńZnam, znam polecam sól do ciała :)
OdpowiedzUsuńmnie sól jakoś średnio przypadła do gustu. Wolę zdecydowanie peelingi cukrowe :)
Usuńkolejny raz nie znam :( ale bardzo jestem ich ciekawa
OdpowiedzUsuńMiałam wersję borówkową i nie była zła, ale szału też nie było.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam z nią do czynienia :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie podzielili maseczki na dwie porcje, bo przecież maseczki nie robi się codziennie.
OdpowiedzUsuń