Pieniący peeling - żel do mycia Pulanna Perfect Body

14 stycznia

Witajcie,

na dzisiaj przygotowałam recenzję peelingu - żel do ciała od Pulanny, który otrzymałam na grudniowym spotkaniu blogerek w Rybniku.

Czy produkt sprawdził się u mnie i czy jestem zadowolona - o tym będzie dalej.

Informacje od producenta:

Idealny preparat do wygładzania ciała. Szybko pieniący się peeling – żel, który dokładnie oczyszcza i ożywia skórę. Jest pierwszym krokiem w pielęgnacji ciała. Delikatnie złuszcza, łagodzi i tonizuję skórę. Stymuluje proces naturalnej odbudowy komórkowej. Eliminując zanieczyszczenia i martwe komórki, nawilża skórę delikatnie ją natłuszczając i pozostawiając na skórze film ochronny. Pieniący Peeling – Żel neutralizuje wysuszające działanie twardej wody. Produkt usprawnia mikrocyrkulację i procesy oddychania zwiększając wchłanianie i skuteczność preparatów pielęgnacyjnych stosowanym po nim.

Składniki:

wąkrotka azjatycka, lotos, oligooceany, plejek macadami

Składy INCI:

Stosowanie:

Codziennie rano i/lub wieczorem do kąpieli lub pod prysznic.

Sposób użycia:

Okrężnymi ruchami delikatnie wmasować w ciało, aż do powstania piany. Spłukać dokładnie, następnie zastosować kolejny produkt pielęgnacyjny z serii Perfect Body.

Moja opinia:

Opakowanie to plastikowa miękka tuba o zawartości 200 g peelingu - żelu. Kolor pomarańczowy charakterystyczny jest dla całej serii Perfect Body. Tubę można spokojnie postawić na głowie. Na opakowaniu znajdziecie wszystkie potrzebne informacje tj. o działaniu, sposobie użycia, stosowaniu, składnikach.

Zapach jest bardzo przyjemny, delikatny. Kolor żelu taki lekko różowy z zawartością drobinek w kolorze mocnego różu, które delikatnie są wyczuwalne pod opuszkami palców. Konsystencja oczywiście przypomina żel.

Peeling fajnie rozprowadza się na ciele. Zgodnie z zaleceniami producenta żel należy okrężnymi ruchami wmasowywać w ciało aż do momentu pojawienia się piany, która faktycznie się pojawia. Produkt należy do tych delikatniejszych zdzieraków naskórka. Ja zdecydowanie wolę konkretne zdzieraki. Zastrzeżenia mam też do samego nawilżenia, bo jak na moje potrzeby nawilża bardzo słabo. Wiem, wiem - producent zaleca stosowanie po nim kolejnego produktu pielęgnacyjnego z serii Perfect Body, ale gdybym zdecydowała się na zakup samego peelingu nie byłabym na pewno zadowolona.

Pewnie jesteście ciekawi ceny? Cena za 200 g to 19,90 zł. Przy codziennym stosowaniu taka cena wydaje mi się dość wysoka, bo żel szybko będzie ubywał i nim się obejrzymy to tubka będzie pusta.

Ja osobiście peeling używam tylko 2 razy w tygodniu wieczorem i w takiej sytuacji starczy mi na dłużej.

Znacie kosmetyki Pulanny?