Coraz więcej osób w moim otoczeniu decyduje się na zdjęcia w formie książki, więc i ja postanowiłam, że z ostatniego naszego rodzinnego pobytu nad morzem stworzę swoją fotoksiążkę. Marzyłam o tym od bardzo dawna, ale zawsze stawałam przed najtrudniejszą sprawą - wyborem tych jedynych, wyjątkowych zdjęć do fotoksiążki oraz wyborem firmy z usług, której skorzystam. Moje marzenie spełniło printu.pl o którym czytałam wiele pozytywnych opinii.

Czy mój wybór okazał się strzałem w dziesiątkę? O tym dowiecie się w tym poście.

Pierwszy krok tworzenia fotoksiążki to założenie konta na stronie https://printu.pl/



Następnie należy wybrać przycisk – Zrób fotoksiążkę. W następnych krokach musicie dokonać wyboru:

– formatu spośród pięciu (najmniejszy ma wymiary 9×13 cm, a największy 30×30 cm)

– oprawy (miękka, twarda i płótno)

– rodzaju papieru (błyszczący lub matowy).

Ja zdecydowałam się na fotoksiążkę 20 - stronnicową w formacie 30 x 30 cm w twardej oprawie. Zdjęcia można wybrać z tych, które posiadacie na dysku lub z Waszego Facebooka lub Instagrama. Myślę, że to świetne rozwiązanie. Muszą być one jednak najlepszej jakości, ponieważ w przypadku, gdy jakieś zdjęcie takowe nie będzie to program oznaczy Wam to zdjęcie jako te, które nie zostanie wydrukowane najlepiej. Skorzystałam także z szablonu "ZDJĘCIA NAD MORZEM".

Swój projekt możecie oczywiście edytować w każdej chwili, zapisywać go, zmieniać układ zdjęć itd. Mnie troszkę czasu zajęło poukładanie zdjęć, tak by wszystko było zgrane i pięknie się prezentowało.

Gdy Wasz projekt jest już gotowy klikacie ZAMÓW, podajecie niezbędne dane i czekacie na przesyłkę.

Moja fotoksiążka dotarła do mnie w ciągu kilku dni od złożenia zamówienia.

Paczuszka była idealnie i starannie zapakowana tak, by nic w transporcie się nie zniszczyło.

A fotoksiążka ? Fotoksiążka mnie po prostu oczarowała. Jestem zachwycona jakością i całą jej oprawą. Prezetuje się ona naprawdę bardzo ładnie, efektownie i jest wyjątkowa. Dodatkowym jej atutem jest to, że zdjęcia nigdy nie wyblekną, nie będą się odklejać, niszczyć.

Zobaczcie zresztą sami :)

Jak Wam się podoba moja fotoksiążka?