Podkład rozświetlający Rimmel Wake Me Up
13 lipca
Witajcie,
dziś po krótkiej nieobecności zapraszam Was na recenzję podkładu rozświetlającego Rimmel Wake Me Up.
Informacje od producenta:
Odpowiadając na potrzeby kobiet, które już od świtu chcą zachwycać wyglądem Rimmel stworzył kosmetyk mający błyskawicznie pobudzić i odświeżyć skórę – podkład Wake Me Up.
Specjalna formuła podkładu sprawia, że skóra zyskuje zdrowy, promienny wygląd, skutecznie ukrywa oznaki zmęczenia oraz przedwczesnego starzenia się skóry. Nadaje gładkie, satynowe, prawie niewidoczne wykończenie makijażu .
Leciutki podkład o płynnej formule błyskawicznie rozprowadza się na skórze, nadając jej zdrowy i promienny wygląd. Pokrywa dokładnie pory skóry, nie zatykając ich oraz nie tworząc efektu "maski"
Specjalna formuła podkładu sprawia, że skóra zyskuje zdrowy, promienny wygląd, skutecznie ukrywa oznaki zmęczenia oraz przedwczesnego starzenia się skóry. Nadaje gładkie, satynowe, prawie niewidoczne wykończenie makijażu .
Leciutki podkład o płynnej formule błyskawicznie rozprowadza się na skórze, nadając jej zdrowy i promienny wygląd. Pokrywa dokładnie pory skóry, nie zatykając ich oraz nie tworząc efektu "maski"
Podkład występuje w 6 odcieniach:
100 ivory
103 true ivory
200 soft beige
203 true beige
300 sand
400 natural beige
Moja opinia:
Podkład mieści się w dość zgrabnej szklanej buteleczce z pompką o pojemności 30 ml. Pompka u mnie działa bez zarzutu, wydobywam dzięki niej taką ilość podkładu jaką potrzebuję.
Podkład ma dość rzadką konsystencję, ale mimo to jest bardzo wydajny i dobrze się rozprowadza. Kolor, który dla siebie wybrałam to soft beige. Akurat pomimo obaw, że odcień będzie za ciemny okazało się, że kolor idealnie pasuje do mojej cery.
Zapachem przypomina krem nawilżający.
Ma w sobie rozświetlające drobinki, które nadają twarzy ładny, promienny wygląd. Podkład jest lekki, nie tworzy efektu maski, a i buźka jest pięknie wygładzona. Na szczęście w ostatnim czasie moja twarz nie ma nieproszonych gości, więc za bardzo nie mam jakiś większych niedoskonałości nim tuszować. Podkład ładnie wyrównuje koloryt skóry. Przypudrowany nie sprawia większych problemów ze świeceniem się. Świetnie sprawdzał się także w ostatnie upały, bo przez kilka godzin pozostawał na swoim miejscu, nie spływał.
Cena około 30 zł za 30 ml i na pewno wrócę do tego podkładu.
A Wy polubiliście się z tym podkładem?
5 komentarze
Ja pokochałam ten podkład. Nie sądziłam, że będę zadowolona z podkładu rozświetlającego,a jednak! ;)
OdpowiedzUsuńTeż go mam, ale w wersji 100 Ivory i bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńMnie zupełnie ten podkład nie przekonuje. Poza tym sprawdził się u Alicji (Kapryska), więc jestem przekonana, że u mnie by poległ ;)
OdpowiedzUsuńja też miałam okazję go testować i jestem bardzo zadowolona, chociaż troszkę za ciemny odcień wzięłam. Fajnie pachnie tak orzeźwiająco.
OdpowiedzUsuńUżywam go odkąd pojawił się na rynku. Jest nr nr 1 w mojej kosmetyczce.
OdpowiedzUsuń