Witajcie,

powolutku będę wracała z recenzjami - niestety przygotowania do spotkania blogerek tak mnie pochłonęły, że nie miałam czasu za bardzo na bloga, a dwójka dzieci w domu też czasem dawała i nadal daje popalić. 

Znacie markę Felicea i ich kosmetyki ? Ja przyznam się szczerze, że nie znałam jej do tej pory. 

Może na początek Wam troszkę ją przybliżę :)

Felicea to pierwsza polska marka kolorowych kosmetyków naturalnych. 

W ofercie marki znaleźć można: kredki do oczu, kredki do ust, korektory, cienie do powiek w kredce, błyszczyki, szminki oraz pomadki ochronne. Każdy z produktów Felicea zawiera tylko naturalne składniki. To między innymi: wosk pszczeli, witamina E, olej kokosowy, masło shea, olej rycynowy oraz mineralne pigmenty. Każdy produkt dostępny jest w minimum 3 różnych odcieniach, co obecnie daje możliwość wyboru spośród ponad 30 różnych kosmetyków.

W ostatnim czasie miałam okazję zapoznać się bliżej z korektorem do twarzy o numerze 41.

Według producenta: "Idealnie pokrywa wszelkie niedoskonałości skóry. Doskonały jako baza pod podkład. Świetnie maskuje cienie pod oczami. Bogaty w naturalne składniki nie tylko upiększa skórę, ale także nawilża i łagodzi podrażnienia. Dostępny w 3 odcieniach."

A jak jest naprawdę?

Korektor to sztyf , który wykręca się bezproblemowo. Jest on kremowy i nieperfumowany.

W moim przypadku korektor był stosowany do ukrycia cieni pod oczami, ponieważ w obecnym czasie z przebarwieniami i innymi niedoskonałościami nie mam do czynienia. W tej kwestii sprawdził się w 100 %. Nakładałam go bezpośrednio na skórę. Odcień 41 był trafny wyborem dla mojej w tej chwili dość jasnej cery. Zmniejszył widoczności cieni nawet po nieprzespanej nocy i za to ogromny plus dla niego. Krycie jest więc dobre i bardzo naturalne. Tego nie mogłam osiągnąć stosując inne korektory, bo często wybrane przeze mnie odcienie bardzo wpadały w żółte tony i odznaczały się na buźce.

Cena to 29 zł.

Znacie kosmetyki Felicea ?

Może miałyście do czynienia z innymi produktami niż korektor ?