Bardzo skromne sierpniowe denko
07 września
Dzisiaj jak co miesiąc staram się pokazywać Wam co zużyłam w poprzednim miesiącu. Tym razem jest bardzo skromnie..nawet bardzo skromnie jak na mnie...
Oczywiście jak co jakiś czas farbuję włosy moją dotąd niezastąpioną farbą z Joanny. Tania, dobra i długo się utrzymuje. W porównaniu do farby z Verony, którą poprzednim razem uraczyłam swoje włosy, w podobnej cenie zresztą, jest dużo lepsza. Farba z Verony utrzymała się na włosach krótko i miałam wrażenie jakbym zastosowała szampon koloryzujący. Zużyłam też żel pod prysznic Le Petit Marseillais z kwiatem pomarańczy. Żel nie zrobił na mnie jakiegoś wyraźnego WOW, ale jestem bardzo zadowolona z mleczka do ciała.
Zużyciu uległ też krem Nivea dla dzieci. Lekka konsystencja, łatwo się rozprowadzał. Wydajny. Nie uczulał.
Tradycyjnie były chusteczki nawilżające dla dzieci, próbki, mydełko, płatki kosmetyczne i minidezodorant z Nivea.
A jak Wasze denka ???