Glinki w kosmetyce cz.2.

25 września

Witajcie,

wczoraj mogłyście poczytać o dwóch glinkach: wałdajskiej oraz z Morza Martwego, które otrzymałam od SKLEPU KALINA. Dzisiaj przyszła pora na podzielenie się swoją opinią na temat dwóch pozostałych glinek.

Jednak nim przejdę do meritum sprawy chciałabym Wam przybliżyć jeszcze troszkę informacji na temat glinek.

Było ogólnie o glinkach, więc dzisiaj pora poznać ich rodzaje.

Rodzajów glinek jest kilka. Są to m.in.
  • glinka zielona - chyba najpopularniejsza glinka ze wszystkich. Swój kolor zawdzięcza zawartości jonów żelaza dwuwartościowego. Glinka zielona ma działanie bakteriobójcze. Stosuje się ją w leczeniu trądziku pospolitego, zaskórników. Oczyszcza pory i reguluje wydzielanie sebum.
  • glinka biała zwana też glinką chińską lub glinką porcelanową jest delikatniejsza od glinki zielonej, ale wykazuje podobne właściwości. Stosowana jest w przypadku skóry suchej oraz wrażliwej. Ma ona właściwości zabliźniające oraz wygładzające.  
  • glinka czerwona - stosowana jest w przypadku trądziku różowatego oraz przy pękniętych naczynkach. Dzięki jej zastosowaniu naczynia krwionośne uszczelniają się, nie ulegają pękaniu.
  • glinka żółta - wykazuje podobne właściwości jak wyżej wymienione.
  • glinka różowa - ten rodzaj glinki  polecany jest do skóry delikatnej, wrażliwej. Koi podrażnienia,  goi rany i ściąga skórę.
Co jest istotne w stosowaniu glinek?

Glinkę stosujemy z chłodną wodą, bo gdy użyjemy ciepłej traci ona swoje właściwości. Gdy używamy glinki jako maseczki, nigdy nie doprowadzamy do jej całkowitego zaschnięcia - zwilżamy ją wodą. Nie mieszamy glinki nigdy metalową łyżeczką oraz w metalowej miseczce. Rodzaj glinki musi być dostosowany do rodzaju i potrzeb skóry.

No to teraz przejdźmy do kolejnej glinki, którą miałam okazję przetestować, a jest to glinka anapska.


Kilka słów od producenta

 Glinka biała Anapska należy do rodzaju przybrzeżnych glinek i charakteryzuje się wysoką zawartością minerałów.

Jako maseczka do twarzy, pomaga oczyścić i dotlenić skórę.

Dzięki wysokiej zawartości minerałów glinka biała Anapska nasyca skórę niezbędnymi mikroelementami, stymuluje produkcje kolagenu, który nadaje skórze elastyczność.

Glinka ma właściwości delikatnie złuszczające, skutecznie redukuje drobne zmarszczki, ujędrnia i poprawia koloryt skóry.

Biała glinka anapska może być przez nas użyta jako maseczka kosmetyczna, jako ciepły okład oraz jako maseczka do włosów. Jak przygotowujemy taką maseczkę? Otóż mieszamy glinkę z wodą w proporcji 1:1, nanosimy na wilgotne włosy i skórę głowy. Po upływie 5-10 minut maseczkę spłukujemy ciepłą wodą.

Ja właśnie glinkę wykorzystałam jako maseczkę do włosów. Glinka podobnie jak pozostałe jest sproszkowana, nie posiada żadnego wyczuwalnego zapachu. Niestety ciężko mi cokolwiek więcej napisać po jednorazowym użyciu na włosach, bo glinkę na włosy powinno stosować się regularnie. Wtedy są zauważalne efekty. A jakie? Glinka ta odżywia i wzmacnia włosy oraz zapobiegania ich wypadaniu.


Kolejna i już ostatnia glinka to glinka kambryjska.



Kilka słów od producenta

Glinka Kambryjska to najstarsza na świecie glinka, stworzona przez naturę 500-600 milionów lat temu.

Zawiera wszystkie mikroelementy, których potrzebujemy, a mianowicie: krzem, fosfor, żelazo, wapń, magnez, potas, srebro, mangan, cynk, aluminium, miedz, kobalt, molibden itp.

Glinka błękitna kambryjska to doskonały środek kosmetyczny.

Ma właściwości oczyszczające, przeciwzapalne i dezynfekujące.

Glinka stymuluje krążenie krwi i przyspiesza procesy przemiany materii w skórze.

Maseczka na bazie glinki kambryjskiej doskonale oczyszcza skórę, reguluje metabolizm, sprzyja regeneracji naskórka, zwęża pory.

Posiada wzmacniające działanie, poprawia kontur twarzy, redukuje zmarszczki i odmładza skórę.

Stosowanie ciepłych okładów z glinki kambryjskiej skutecznie pomaga pozbyć się cellulitu, stopniowo zmniejsza podskórną tkankę tłuszczową, likwiduje efekt pomarańczowej skórki
Glinka przywraca skórze jędrność i elastyczność.

Moja opinia:  Glinki tej możemy użyć jako maseczki kosmetycznej lub ciepłych okładów. I tutaj ponownie wykorzystałam ją jako maseczkę. Maseczkę trzymałam około 12 minut. Po zmyciu odczuwałam odświeżenie twarzy, widoczne było jej dokładne oczyszczenie.

PODSUMOWANIE

Żadna z glinek nie spowodowała u mnie żadnych podrażnień ani uczulenia. Glinki można używać w różny sposób w zależności od naszych potrzeb. Myślę, że dłuższe i regularne stosowanie glinek sprawiłoby, że efekty byłyby dużo większe.


Jeśli jesteście zainteresowani glinkami można je nabyć w Sklepie Kalina.

GLINKA ANAPSKA

GLINKA KAMBRYJSKA

GLINKA Z MORZA MARTWEGO


GLINKA WAŁDAJSKA

Dziękuję za możliwość przetestowania glinek.




Zajrzyj tutaj

8 komentarze

  1. Wydawało mi się, że się na nich znam, a jednak moja wiedza jest uboga :P

    OdpowiedzUsuń
  2. ja bym chętnie je wypróbowała,bo uwielbiam glinki :D:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubie białą, delikatną glinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie miałam okazji ich wypróbować, ale wygląda na to, że mi i jako maseczka i do włosów sprzyjałaby glinka biała.

    OdpowiedzUsuń