Zapewne nie jednej z Was zdarzyło się tak, że Wasza skóra z dnia na dzień stała się bardziej kapryśna i wymagała zmiany pielęgnacji. Ja też tak w ostatnim czasie miałam. 

Krem, któremu dzisiaj poświęcę kilka słów sprawdził się nie tylko u mnie, ale także u mojego syna.

Zapraszam Was na recenzję kremu marki A - DERMA !!!

EXOMEGA D.E.F.I sterylna pielęgnacja nawilżająco-zmiękczająca na bazie składnika pochodzenia roślinnego, zawierająca tylko niezbędne składniki aktywne, które zmniejszają suchość i łagodzą podrażnienie skóry atopowej i bardzo suchej. Łagodzi podrażniena skóry dzięki wyjątkowemu i unikalnemu składowi aktywnemu pochodzenia roślinnego: Młodym Pędom Owsa Rhealba. W 100% pochodzenia naturalnego uprawiane są w połódniowo-zachodniej Francji zgodnie z normami rolnictwa ekologicznego. Przyspiesza proces odnowy bariery skórnej dzięki Filaxerine oraz witaminie B3. Nawilża, chroni i trwale zmniejsza suchość skóry.

Unikalna technologia produkcji dermokosmetyków: sterylizacja podczas całego procesu wytwarzania, pełna sterylizacja urządzeń stosowanych przy produkcji preparatu. Opatentowany proces sterylizacji formuł. Pakowanie produktów w sterylnych warunkach. Opatentowany system zamknięcia – całkowicie hermetyczny.



Krem znajduje się w tubie wykonanej z miękkiego plastiku z zamknięciem D.E.F.I. Jest to gwarancja sterylności produktu. Zastosowanie takiego zamknięcia sprawia, że krem nie zasycha, a co najważniejsze zachowuje swoje właściwości przez cały okres stosowania. Taką moją uwagą jest fakt, że przed zamknięciem tubki trzeba wytrzeć koniecznie nadmiar kremu, który czasem zostaje po wyciśnięciu, za pomocą np. chusteczki, bo krem w kontakcie z powietrzem może zmieniać kolor.


Krem ma lekką, aksamitną konsystencję przypominającą mleczko. Bardzo łatwo i przyjemnie się go aplikuje. Jeśli chodzi o czas wchłaniania się kremu jest on błyskawiczny. Może to mieć znaczenie dla mam, które aplikują krem swoim małym wierpięckim pociechom. Na skórze krem pozostawia delikatny film zapobiegając dzięki temu nadmiernej utracie wody z naskórka.


Produkt jest raczej bezzapachowy. Czemu raczej? Bo Ci, którzy mają tak wyczulony nos jak ja to doszukają się tam w zapachu roślinnej nutki. 

Co do działania to jest ono dla mnie rewelacyjnie. Nawilża i odżywia przywracając skórze kondycję w bardzo krótkim czasie. Regeneruje i koi. Idealnie nadaje się do pielęgnacji dłoni, twarzy i całego ciała. Nie powoduje żadnych reakcji alergicznych. I do tego można go stosować u dzieci i dorosłych.


Krem nie należy do tanich, bo za 50 ml musimy zapłacić ok. 28 zł, ale ze względu na swoje działanie wart jest tej ceny.

Znacie ten krem?