Balsam do ciała pod prysznic Nivea - moja recenzja

30 stycznia

Skuszona reklamami zakupiłam balsam pod prysznic Nivea, Byłam ciekawa jego efektów, tym bardziej, że nie mam czasami zbyt dużo czasu na pielęgnację swojego ciała. Obowiązki mamy jednak są ważniejsze,,,, Skusiło mnie na pewno fakt, że balsam można używać podczas kąpieli.



 
Informacje od producenta:

Pierwszy Balsam do Ciała pod Prysznic NIVEA. Nowy sposób na szybkie i przyjemne nawilżenie skóry. Rezultat: uczucie miękkiej, jedwabistej skóry od razu po wyjściu spod prysznica. Bez konieczności czekania na wchłonięcie się balsamu.
Umyj ciało żelem pod prysznic lub mydłem i spłucz pianę, nałóż Balsam do Ciała pod Prysznic na mokrą skórę i spłucz nadmiar balsamu. Po osuszeniu skóry możesz od razu się ubrać.

Opakowanie: 400 ml

Cena: ok. 19 zł ( w promocji można znaleźć po niższej cenie)





Moja opinia:

Jak wspomniałam wcześniej do zakupu tego kosmetyku skłoniła mnie reklama w tv. Buteleczka nie jest praktyczna jak dla mnie, bardzo mnie denerwowała aplikacja. Opakowanie wypadało mi z rąk. Balsam ma ciekawy zapach i konsystencję, ale na tym koniec. Produkt nie jest wydajny. Zbyt dużo musiałam go na ciało nałożyć. Poza tym jeśli chodzi o stosowanie to tak naprawdę nie jest to żadna oszczędność czasu. Najpierw trzeba użyć żelu pod prysznic, a potem balsamu. Szczerze, większy efekt zauważyłam po stosowaniu żelu Dove o podobnych właściwościach.Wówczas moja skóra była odpowiednio nawilżona już po samym użyciu żelu. Plusem produktu jest na pewno dostępność. I na tym również znowu koniec. Produkt jest zdecydowanie przeraklamowany !!! Skóra pachnie po nim około 1 - 2 godzin po zastosowaniu.
Dla mnie to totalna strata czasu!!!

Moja ocena: 2/5



Zajrzyj tutaj

3 komentarze

  1. Ja tam lubię :)
    Jak wyzdrowieję to kupię w Biedronce, akurat promocja przecież :D
    ___________________________________________
    Zapraszam na moje pierwsze rozdanie: http://borsuk-testuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak czytam na różnych forach opinie to odnoszę wrażenie, że ten balsam albo się kocha, albo nienawidzi. ;) Ja miałam przyjemność spróbować granatowy balsam Nivea pod prysznic, nawilżający i odżywczy. Bardzo mi on odpowiada, bo ja leniuch jestem, a to tak niewiele trzeba: posmarować nim ciało i spłukać. Rzeczywiście miałam wrażenie, że moja skóra jest nawilżona. W Rossmanie teraz promocja - więc szykuję się do zakupu. Jak dla mnie minusy to: wydajność (na krótko wystarczy taka butelka) i cena (bo to 24 zł na ok. 2 tygodnie), gdyby balsam stosować codziennie. A szkoda. :( Edyta

    OdpowiedzUsuń