Kolejne spotkanie z Celią - recenzja lakierów

03 stycznia

Sylwestra spędzałam w domu co prawda, ale w doborowym gronie naszych sąsiadów. Miało być nas tylko sześcioro, ale ostatecznie bawiliśmy się w 10-tkę :) I takie Sylwestry najbardziej lubię!!! No a skoro mała imprezka to trzeba było zadbać o odpowiednią oprawę makijażową i paznokietkową. Dzisiaj skupię się na tym co gościło na moich paznokciach. Jakoś specjalnie nie zaszalałam, bo nie miałam za bardzo czasu, więc postanowiłam połączyć dwa kolory. Co z tego wyszło i czy byłam zadowolona o tym dalej...




Strona producenta: http://celia.pl

Informacje od producenta:

15 najmodniejszych kolorów, idealnych do wykonania wiosenno-letniego manicure i pedicure.
9 z nich to propozycje opalizujące. Po ich zastosowaniu na płytce paznokci widać przewodni kolor kryjący, na którym mienią się drobinki w kontrastowym odcieniu.

Opakowanie: 8 ml

Cena: 7,85 zł

Moja opinia:

Tym razem moje paznokcie miały kolejne spotkanie z Celią. Postanowiłam do ich pomalowania użyć dwóch lakierów tej firmy: nr 11 oraz nr 10. Są to odcienie wiosenno - letnie co prawda, ale przecież zimy za oknem nie ma, więc postanowiłam choć na chwilkę wrócić do tych bardziej przyjemnych czasów w ciągu roku. Lakiery z Celii nie są ani za gęste, ani za rzadkie. Posiadają pędzelek dość cienki, co na pewno usprawnia nakładanie lakieru na płytkę paznokcia. Niestety pierwsza warstwa, którą nałożyłam nie pokryła dość dobrze płytki paznokcia. Po nałożeniu kolejnej również pojawiły się jakieś prześwity i smugi. Dopiero trzecia warstwa lepiej pokryła paznokcie, ale i tak do końca z efektu nie byłam zadowolona. Podsumowując - mam mieszane uczucia do tych lakierów. A takie były efekty końcowe...



A co gościło w Sylwestra na Waszych paznokciach? 

Zajrzyj tutaj

5 komentarze

  1. ładne :) fajnie by w tych kolorach ombre powstalo

    OdpowiedzUsuń
  2. 3 warstwy, to rzeczywiście trzeba się namęczyć :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten różowy bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  4. W Sylwestra użyłam lakieru z brokatem Lovely:) a z Celi mam jeden zielony lakier jeszcze nie używany.

    OdpowiedzUsuń
  5. róż < 3 , ja na sylwestra miałam akurat tipsy ; ))

    OdpowiedzUsuń